„Poezja – wzruszenie i powiew, który w trzech kropkach mieszka za przecinkiem…” to słowa Czesława Miłosza, które towarzyszyły podczas II Wieczoru Poezji Własnej organizowanego przez Bibliotekę Publiczną MOKSiR w Chełmku.
Atmosfera kawiarenki, cichutka muzyka w tle i bogactwo twórczości naszych gości. Podczas wieczoru poezji przedstawione nam wiersze, poruszały wiele zagadnień związanych z życiem, wiarą, radością, nadzieją, miłością, ale także bólem, tęsknotą czy śmiercią.
„Młodzi” Poeci, którzy zechcieli podzielić się z nami swoją twórczością to
Patrycja Trojańska, Judyta Mazurkiewicz, Klaudia Czardyban oraz Dariusz Niemczyk.
W świat poetyckich słów, przenieśli nas dzięki pięknej recytacji Karolina Gradek, Aleksandra Pactwa, Justyna Ryszka oraz Anita Dulęba.
Ideą Wieczoru było uwrażliwienie przybyłych gości, jak również nas samych na piękno słowa poetyckiego, co mamy nadzieję się udało.
Autorom wierszy gratulujemy weny twórczej życząc dalszych pisarskich sukcesów.
Wszystkim zaangażowanym w pomoc przy organizacji wieczorku serdecznie dziękujemy.
Oto kilka wierszy...
Szczęście
Godziny pod drzwiami Twoimi spędzone przez szczęście
Tysiące jego minut straconych, odesłanych w przepaść czasu.
Twoje wielkie, stalowe, zamknięte serce boli.
Cały czas czekasz na uczucie , które stoi przed tobą i puka…
Sam go nie dostrzegasz, nie wpuszczasz do środka…
A jeśli jednak zmienisz zdanie?
Ty przyjdziesz do niego, zapukasz.
A może ono już nie otworzy….?
Patrycja Trojańska
Stalagmit
Już za niedługo
znikną rzeczy nieważne
te nikłe i te znaczące…
sprawy pilne i te niekoniecznie.
Zbledną promienie
słuch się wyostrzy
na ważne wyczekiwanie.
Czego? kogo?
Lecz wszyscy czekamy
Czy na cud? Czy na zbawienie?
Nie wiem…
Ale i czekanie minie…
odejdzie w niepamięć
gdy znajdziemy to czego szukamy…
I usiądziemy na trawie
wiecznego odpoczynku
Czy to będzie spełnienie?
Krople deszczu nie będą raniły
słońce osuszy nam twarz
oddech głęboki złapiemy
Czy kiedyś to także zniknie?
Umknie nam jak motyl
Umknie nam jak motyl
jakiego trzymam w dłoni…
Zaraz go wypuszczę
By cieszył się… wolnością
By zobaczył pierwszy deszcz
…i pierwsze słońce.
Czy to także minie?
Ten spokój, ten uśmiech?
Nie wiem…
Lecz trwaj chwilo moja!!!
Bym nie znikła jak motyl
i bym nie odeszła w niepamięć…
Bym nie pękła jak bańka mydlana
nie pozostawiając śladu…
Klaudia Czardyban
Nie cofniesz już czasu
Nie cofniesz już czasu.
I tego co było. N
Co się już kiedyś
W tym życiu zdarzyło,
Choćby się nawet stokroć prosiło.
Życie jest jedno,
Jeden jest czas.
To co już było,
Nie cofnie już nas.
To, że mnie zraniłaś
To dobrze już wiesz.
Choćby się nawet twa rana goiła,
Nie cofniesz już tego co było i jest.
Judyta Mazurkiewicz
To „Życie”
Życie jest szansą, nie zmarnuj jej.
Nasze życie opera się na miłości.
Miłość jest bez litości.
Jak wygląda prawdziwa miłość?
Prawdziwy człowiek zazna miłości
Wtedy, kiedy ją zrozumie,
kiedy ją przeżyje.
Dla miłości człowiek jest zdolny zrobić dosłownie wszystko.
Przejdzie przez rzeki, góry i lasy.
Aż znajdzie swoje źródło ukojenia
głęboko w sercu kochanej osoby.
Dariusz Niemczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz